Pomysł dobry- wykonanie fatalne
Szelki kupiłam z myślą o transporcie mojej 10 miesięcznej kotki (waga 3,5 kg). Niestety poza koncepcją wpinania smyczy w miejsce na pasy nie mogę nic pochwalić. Już samo Założenie kotce szelek jest wyzwaniem, ale najgorsze jest skandaliczne wykonanie. Kilkukrotnie dokładnie zaciągałam i zapinałam kotce szelki (ani za luźno ani zbyt ciasno). Po 3 wyprawie (ponad 2 godzinnej) zapięcia zaczęły się odpinać, przy kolejnej wycieczce rozplątały się paski. Nie muszę chyba tłumaczyć, że samowolnie chodzący po aucie kot przy jeździe autostradą aż się prosi o nieszczęście ! Totalny bubel, szczęśliwie tani, na który mam nadzieję znajdę przyzwoite zastępstwo.