Test karmy Crimson Sunset
Musiałam zmienić karmę swojego psa na taką o mniejszej zawartości białka. Zgodnie z zaleceniami weterynarza nową karmę Crimson Sunset zaczęłam podawać stopniowo, mieszając ją ze starą. Skończyło się na tym, że granulki nowej karmy były pieczołowicie wygrzebywane i zjadane, a stara karma zostawała w misce. Nie dość, że karma smakuje, to jest też świetnie przyswajana - nie ma żadnych sensacji, a mój pies ma bardzo wrażliwy żołądek. Chyba już pozostaniemy przy Wolf of Wilderness.